niedziela, 13 stycznia 2013

"Bóg się rodzi" w rytmie poloneza!

To moja ulubiona kolęda. Zagrana na późnobarokowych organach w Bazylice św. Mikołaja w Bochni brzmi   genialnie, ale to też zasługa wspaniałego organisty tamtejszego kościoła. Autor tekstu Franciszek Karpiński naszpikował utwór moim ulubionym środkiem stylistycznym, stosowanym w literaturze, jakim jest oksymoron.


"...Ogień krzepnie, blask ciemnieje,
Ma granice Nieskończony.
Wzgardzony, okryty chwałą,
Śmiertelny Król nad wiekami!..."



Fragment choinki autorstwa mojej bratowej.
Prawda, że piękna? Mam ją w domu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz